Pogoń za czasem staje się symbolem współczesnej kondycji człowieka, w którym życie sprowadza się do ciągłego biegu. Jak Faust Goethego, który szukał pełni życia, ludzie gubią się w pragnieniu odkrycia tego, co nieosiągalne. Ich pościg, podobnie jak Fausta, staje się iluzją.
Dariusz Milczarek

Miejsce

18.10.2024 - 10.11.2024
Zakończone

Stran­ni­cy wie­rzy­li, że jedy­ną for­mą zba­wie­nia jest nie­ustan­ny ruch bo zło, rzą­dzi tym, co nie­ru­cho­me. Olga Tokar­czuk w książ­ce Bie­gu­ni roz­wi­ja tę kon­cep­cję, czy­niąc z niej uni­wer­sal­ną reflek­sję nad czło­wie­kiem, któ­ry w nie­ustan­nym pędzie szu­ka uciecz­ki przed egzy­sten­cjal­nym lękiem i poczu­ciem bez­sen­su. Jest prze­ko­na­ny, że w bie­gu odnaj­dzie speł­nie­nie i bez­pie­czeń­stwo, że uciek­nie od wła­snych lęków. Ale czy ruch sam w sobie jest zba­wie­niem, czy tyl­ko for­mą uciecz­ki?

Czło­wiek nie­ustan­nie pra­gnie dotrzeć do tych chwil, któ­re nada­ją sens – momen­tów sil­nych emo­cji. Tych, któ­re odci­ska­ją się w pamię­ci jako dowód na to, że życie ma swo­ją war­tość. A jed­nak w tej nie­ustan­nej pogo­ni zapo­mi­na o czymś rów­nie waż­nym – codzien­no­ści. To, co wyda­je się nie­istot­ne, sta­no­wi isto­tę egzy­sten­cji. Każ­dy oddech, każ­dy krok, każ­da myśl sta­je się cegieł­ką budu­ją­cą toż­sa­mość czło­wie­ka.

W sztu­ce Dariu­sza Mil­czar­ka i Macie­ja Czy­żew­skie­go dostrzec moż­na dwa istot­ne aspek­ty ludz­kie­go doświad­cze­nia – nie­ustan­ny pęd i momen­ty zatrzy­ma­nia. Ich obra­zy odda­ją dyna­mi­kę życia, w któ­rym czło­wiek pędzi, ale tak­że chwi­le reflek­sji, gdy czas zda­je się zwal­niać. Te zatrzy­ma­ne momen­ty sta­ją się klu­czem do głęb­sze­go zro­zu­mie­nia egzy­sten­cji. W ten spo­sób ich twór­czość sta­no­wi meta­fo­rę życia, gdzie ruch i bez­ruch, pogoń i zatrzy­ma­nie, współ­ist­nie­ją, a czas nabie­ra for­my prze­strze­ni, w któ­rej każ­dy moment ma swo­je uni­kal­ne zna­cze­nie.

Tekst: Karo­li­na Żebrow­ska

źró­dło: https://sotto63.pl/making-time/