Wystawa prezentuje najnowsze prace artysty, znanego z eksperymentów z kompozycją, materiałem i technologią w malarstwie. Paliwoda, czerpiąc z tradycji łódzkiej awangardy, skupia się na dialogu między czernią a surowym, lnianym płótnem. Prace charakteryzują się analizą relacji między różnymi wartościami plastycznymi, gdzie czerń nie jest jedynie kolorem, ale materią zyskującą przestrzenny i teksturalny wymiar.
Artysta traktuje swoje obrazy niemal rzeźbiarsko, eksperymentując z fakturą i strukturą farby oraz podłoża. Na wystawie będzie można zobaczyć dzieła, w których każde z tych pojęć zyskuje nowe znaczenie. Paliwoda, mieszkaniec Warszawy, absolwent Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi, wykorzystuje malarstwo jako narzędzie intelektualnych poszukiwań, łącząc estetykę z głęboką refleksją nad funkcją obrazu.
(…) “W sztuce przetrwania głównym celem jest przygotowywanie do sytuacji skrajnych. Ważnym staje się dobór narzędzi i twórcze wykorzystanie posiadanych umiejętności. W końcu od nich zależy, czy przeżyjesz, lub nie. U Patryka Paliwody takim narzędziem przetrwania okazał się talent plastyczny. Odciążał umysł i pomagał zjednać ludzi. Wydarzyło się tak, gdy artysta, jeszcze jako nastolatek, zdecydował o ucieczce z przemocowego domu. Każdy następny krok w tej historii, zdaje się wyczynem.
Były nim między innymi studia w Akademii Sztuk Pięknych imienia Strzemińskiego. Można stwierdzić przekornie, że tam sztuka przetrwania zmieszała się z tradycją miejscowej, łódzkiej awangardy. Ta mikstura stała się sensem twórczości Paliwody, który skupia się na wymyślaniu coraz to innych reguł jak obchodzić się z malarstwem. Studia nad kompozycją umożliwiły artyście konceptualizację obrazu, łącznie z technologią towarzyszącą wykonaniu. Począwszy od czerni i eliminacji innych barw, dalej przez media malarskie, na jakości podłoża kończąc. Paliwoda regularnie zestawia z sobą dwie wartości. Jedną jest surowa, lniana tkanina, drugą czerń. Obie stanowią fundament, który artysta opracowuje zmieniając ciepłotę, tonaż, faktury i charakter. Delikatne zabiegi służące określeniu relacji między polami czerni i naturalnego, lnianego płótna są przedmiotem aktualnych rozważań artysty. Każda z jego kompozycji zdaje się zawierać ścierające z sobą formy”.
Łukasz Radziszewski