„Tak jak na górze, tak i na dole; Jak na dole, tak i na górze” - to tzw. prawo powiązania należące do siedmiu praw hermetyzmu. Ich autorstwo przypisuje się postaci tajemniczego Hermesa Trismegistosa, ubóstwionego mędrca, który miał posiąść sekrety wiedzy tajemnej i zapisać je na legendarnej Szmaragdowej Tablicy. Do jej treści mieli odwoływać się średniowieczni alchemicy, różokrzyżowcy, ale także późniejsi adepci nauk ezoterycznych i okultystycznych. Zapisane w niej, a przywołane tu starodawne prawo odnoszące się do harmonii i wzajemnego połączenia świata materialnego i duchowego jest hasłem wprowadzającym nas w sztukę Janiny Kraupe (1921-2016).

Artysta

  • Janina Kraupe

Miejsce

31.01.2025 - 08.03.2025
Zakończone

O tym, że zosta­nie malar­ką Krau­pe wie­dzia­ła już ponoć jako mała dziew­czyn­ka. Wów­czas mia­ła doświad­czać nie­zwy­kłych wizji, mieć pro­ro­cze sny, któ­re jak sama mówi­ła „mia­ły wyprze­dzać rze­czy­wi­stość”. W latach 50. XX wie­ku, po bole­snym doświad­cze­niu, jakim była śmierć ojca, artyst­ka skie­ro­wa­ła swo­ją uwa­gę na książ­ki poświę­co­ne Kaba­le, ezo­te­ry­ce, ale tak­że się­gnę­ła po trak­ta­ty o reli­giach Dale­kie­go Wscho­du czy pisma Rudol­fa Ste­ine­ra. Dzię­ki tym ostat­nim zna­czą­cą rolę w życiu Krau­pę zaczę­ła odkry­wać medy­ta­cja. Mia­ła jej ona umoż­li­wić doświad­cze­nie sta­nu „zja­wi­ska medial­ne­go”. Powsta­łe w jego wyni­ku pra­ce, artyst­ka two­rzy­ła przez całe życie. A ich czę­stym moty­wem była wizu­ali­za­cja ewo­lu­cji ducha w mate­rię.

Jani­na Krau­pe czę­sto pod­kre­śla­ła, że zanim powstał goto­wy obraz, musia­ła go nie tyle wymy­ślić, ale „mieć go wyświe­tlo­ny na ekra­nie wewnętrz­nym”. Dopie­ro wów­czas mogła przy­go­to­wy­wać tło obra­zu czy kłaść kolej­ne war­stwy far­by. Jej wizję stop­nio­wo i meto­dycz­nie przy­bie­ra­ły mate­rial­ny kształt i wie­lo­barw­ną for­mę. W tym skom­pli­ko­wa­nym pro­ce­sie arty­stycz­nym, któ­ry nie­rzad­ko trwał kil­ka tygo­dni, artyst­ka wspo­ma­ga­ła się taki­mi narzę­dzia­mi jak medy­ta­cja czy zapis auto­ma­tycz­ny. Moż­na więc przy­jąć z dużą pew­no­ścią, że Jani­na Krau­pe bar­dzo szyb­ko roz­po­zna­ła pokre­wień­stwo pomię­dzy wie­dzą her­me­tycz­ną i jej oso­bi­sty­mi zdol­no­ścia­mi arty­stycz­ny­mi. Sztu­ka, ale tak­że życio­we doświad­cze­nie sta­ły się dla niej pre­tek­stem do zgłę­bia­nia tajem­nic świa­ta wewnętrz­ne­go i zewnętrz­ne­go, któ­re pozo­sta­wa­ły w nie­ro­ze­rwal­nej rela­cji i zależ­no­ści.

Postać Jani­ny Krau­pe, malar­ki, rysow­nicz­ki i gra­ficz­ki jest zali­cza­na do naj­bar­dziej ory­gi­nal­nych arty­stek dru­giej poło­wy XX wie­ku w Pol­sce, mimo to dziś jej twór­czość wciąż nie jest dobrze roz­po­zna­na i obec­na na współ­cze­snej sce­nie arty­stycz­nej. Wysta­wa w Gale­rii Aspek­ty ma na celu wypeł­nić tę lukę, pre­zen­tu­jąc nie tyl­ko ezo­te­rycz­ne, ale tak­że arty­stycz­ne i inte­lek­tu­al­ne podró­że artyst­ki. Swo­je dzia­ła­nia arty­stycz­ne Jani­na Krau­pe poprze­dza­ła bar­dzo czę­sto nie tyl­ko zapo­zna­wa­niem się ze źró­dła­mi teo­re­tycz­ny­mi doty­czą­cy­mi her­me­ty­ki, ale tak­że zain­te­re­so­wa­niem ich wizu­al­ną stro­ną. Na pre­zen­to­wa­nych na wysta­wie obra­zach, ale tak­że rysun­kach i szki­cach, znaj­dzie­my odwo­ła­nia do sym­bo­li­ki i tema­ty­ki astral­nej. Jej obra­zy wypeł­nia­ją sym­bo­le pla­net i gwiazd, któ­re to odnaj­du­je­my rów­nież na wykre­śla­nych i malo­wa­nych przez artyst­kę na prze­strze­ni całe­go życia horo­sko­pach. Sym­bo­li­ka astral­na poja­wia się rów­nież na pre­zen­to­wa­nych na wysta­wie w for­mie foto­gra­fii, nie zacho­wa­nych do dziś, pro­jek­tach gobe­li­nów przy­go­to­wa­nych dla Zam­ku w Wiśni­czu. Mia­ły one odwo­ły­wać się do czte­rech pór roku i pię­ciu eta­pów życia ludz­kie­go.

Ta nie­ro­ze­rwal­ność świa­ta ducho­we­go i mate­rial­ne­go obec­na jest rów­nież w pozo­sta­łych pra­cach artyst­ki. Zasięg zain­te­re­so­wań Jani­ny Krau­pe był nie­zwy­kle sze­ro­ki. Two­rzo­ne przez nią obra­zy wypeł­nia­ją posta­ci arche­ty­picz­ne inspi­ro­wa­ne daw­ny­mi bogi­nia­mi, czy też por­tre­ty aury oraz ducho­wych prze­wod­ni­ków. Obok nich poja­wia­ją się sym­bo­le alche­micz­ne, wol­no­mu­lar­skie czy te wywo­dzą­ce się z tra­dy­cji judeo-chrze­ści­jań­skiej, ale tak­że tej zwią­za­nej z sys­te­ma­mi filo­zo­ficz­ny­mi Wscho­du.

Sztu­ka Jani­ny Krau­pe to sztu­ka nie­zwy­kle intym­na, oso­bi­sta, kon­tem­pla­cyj­na, ale tak­że taka, któ­ra sta­je się narzę­dziem do uka­za­nia i zro­zu­mie­nia „tego, co zmien­ne, nie­uchwyt­ne, roz­gry­wa­ją­ce się na róż­nych pla­nach i ist­nie­ją­ce w róż­nych cza­sach”. Tym samym na prze­strze­ni lat, tema­tem sztu­ki Jani­ny Krau­pe sta­ła się pró­ba pogo­dze­nia i zro­zu­mie­nia sprzecz­no­ści, któ­ra wpi­sa­na jest nie tyl­ko w her­me­tycz­ne pra­wo powią­za­nia, pro­ces twór­czy, ale tak­że w naszą egzy­sten­cję.

kura­tor­ka wysta­wy Mar­ta Kudel­ska

źró­dło: https://www.aspektygallery.pl/wystawa/tak-jak-na-gorze-tak-i-na-dole